czwartek, 7 lipca 2011

Jestem wrażliwym człowiekiem, wrażliwym na słowa, na gesty, wrażliwym na dotyk innych ludzi, zdaję sobie z tego sprawę. Ba, jestem wręcz za bardzo wrażliwa. Ale dostrzegając najmniejsze dobre zjawiska, zbyt często przeżywam te złe. Wiem, przydało by się porządnie zeskanować mi głowę, ale na prawdę bardzo ciężko poradzić sobie z niektórymi sprawami. Mając 17 lat człowiek powinien inaczej myśleć. Nie powinnam niczego żałować, nie powinnam nad niczym rozpaczać, nie powinnam tak brać sobie wszystkiego do serca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz