czwartek, 19 maja 2011

Jest druga w nocy, a nam się nawet na spanie nie zbiera, ale jest dobrze. Dzień dzisiaj super, na prawdę, od dawna się tak nie czułam. A jak i dlaczego, to już niech zostanie w mojej główce ;] ale jest dobrze, na prawdę jest dobrze, chociaż wiem, że to tak chwilowo, ale cieszę się tym co jest.

Jedyne co ostatnio mnie boli, to to, że jest w tym świecie straszna niesprawiedliwość, że ktoś może sobie ot tak po prostu zabić człowieka, a potem dostać 25 lat więzienia, a tak na prawdę, przynajmniej na moją głowę powinno być dożywocie w kamieniołomach. No nic, Wiciowi nie pomożemy tym, jedyne co możemy zrobić to iść na pogrzeb i pomodlić się za jego wieczny już odpoczynek i sprawiedliwość wśród żywych. W piątek pogrzeb o 12 w Samborcu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz