poniedziałek, 14 listopada 2011

Możecie mnie nazywać dziwakiem, możecie mówić bujaj się, możecie mówić że mam skosy. Ale zastanówcie się niektórzy czy wy jesteście tacy prości. Dziś ktoś powiedział bardzo mądre słowa, że nie wolno nam nikogo oceniać, bo nikt nigdy nie był w czyimś ciele, nie miał jego uczuć. Jak komuś coś nie pasuje to przyjdź człowieku jeden z drugim i zapytaj dlaczego jest tak a nie inaczej i czy łatwo mi jest podejmować niektóre decyzje, co czuje.
Tu kieruję post głównie do jednego człowieka, który uważa że jest wszechwiedzący, a tak na prawdę ocenia mimo to że nic nie wie. Czy ty człowieku zastanowiłeś się co ja czuje? Co czułam podejmując decyzję? Nie wiesz jak nie mogę myśleć o niczym innym, jak przed oczami pokazują mi się obrazy typu siedzenie na schodkach u baśki pod sklepem po ciemku, albo nocne spacery, nocne siedzenie na molo, wspólne gotowanie, sprzątanie, spacery w deszczu, nikt tak na prawde nikt, nawet moi najbliżsi nie zdają sobie sprawy co czułam i co nadal czuje. I kurwa nie pierdól że znasz mnie lub jego i że wiedziałeś że tak będzie, że nie wiem co tracę, bo uwierz mi, że zdaję sobie z tego sprawę dużo bardziej niż ty. Ale nic, jak dobrze pójdzie i twoje złożyczenie mi się nie powiedzie, to kiedyś na pewno się zejdziemy, a ty gowno bedziesz z tego wiedzieć. dziękuje za uwage.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz