Kurczaki! Wreszcie już prawie środa. Czekałam na to długo, na środowe oddawania bagażu, na środowy rachunek sumienia, i środa to już bliżej czwartku. Pytają niektórzy czy się boje, bo w końcu to pierwsza pielgrzymka na tak dużej odległości, a więc odpowiadam, boję się jak nie wiem co, ale chcę, czuję że mnie Tam ciągnie. Chcę tam być.
Ty tylko mnie poprowadź.
wtorek, 2 sierpnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szerokiej drogi :)
OdpowiedzUsuń