Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać czy wściekać. Śmieszy mnie ta cała sytuacja, która jak sądziłam jest już poza moim teraźniejszym życiem. a tu u :D niespodzianka ;)
i to niespodzianka w ktorej dowiaduję się takich DOSĆ dziwnych rzeczy w sumie o sobie samej ; ) no ale. ;D
główka umyta, więc idę teraz zanurzyć się we wrzącej wodzie o zapachu lawendy : ) muzyce i świecach ;D w samotności :D
niedziela, 6 lutego 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz